Polacy na Megavalanche Alpe d’Huez

Jedna z najbardziej głośnych i ekstremalnych imprez rowerowych tego sezonu odbyła się kilka dni temu we francuskich Alpach. Mowa tutaj o Megavalanche, które zostało rozegrane w malowniczym Alpe d’Huez. Impreza zgromadziła ponad 2000 zapisanych zawodników, którzy bez żadnych wymówek pędzili w dół po lodowych jęzorach, ogromnych kamieniach, a także zaliczali ostre podjazdy.

Z 2000 zapisanych zawodników do finału przeszło 350-ciu. Pośród nich nie zabrakło polskiego akcentu! Na starcie stawili się: Maciek Kucbora i Wojtek „Diabeł” Koniuszewski. Oto, co Maciek napisał po powrocie:

– „kondycyjnie masakra- na zjazdówce to komplenie mija sie z celem- zbyt dlugie podjazdy. Jechalem 58 min – 139 miejsce, Diabel 57 min i był 119 -sty. Super przezycie, start z lodowca w tym tlumie jest poprostu nie do opisania! polecam – za rok lecimy na endurówkach!”

 

Tak więc chłopakom gratulujemy i trzymamy kciukasy za przyszłoroczny start. PS. fajnie słyszeć, że pojawiamy się na imprezach takiej rangi i wcale nie kończymy tej przygody na eliminacjach!

 

       

Wyniki top 5:

1. Remy ABSALON (COMMENCAL France) 0:42:32,460 0:00:00 A
2. Jerome CLEMENTZ (CANNONDALE France) 0:43:19,890 0:00:47 B
3. Rene WILDHABER TREK RED BULL (TREK Suisse) 0:43:30,000 0:00:57 A
4. Nicolas VOUILLOZ (LAPIERRE France) 0:43:31,550 0:00:59 A
5. Karim AMOUR (KONA France) 0:44:40,800 0:02:08 A