Rodzima scena dirtowo-streetowa pełna jest nieoszlifowanych diamentów. Na szczęście oprócz samych młodych talentów mamy też ludzi, którzy są ich łowcami. Dzięki ich poczynaniom sponsorów podłapują Ci, którzy na prawdę na nich zasługują. Nie inaczej było w przypadku Adama Glosowica z Opola.

Jakiś czas temu prezentowaliśmy Wam Adama, jako bohatera śnieżnej sesji na opolskim dircie. Wtedy głównym tematem była nowa rama którą dostał od Krossa. Pytaliśmy też o współpracę z rodzimą marka oraz jej zaangażowanie w projekty. Ostatnio mieliśmy chwile, aby pogadać na spokojnie z Adamem. Pokazał nam swoje demo z zeszłego roku, które spieszymy wam dziś zaprezentować. Zasiadajcie więc w fotelach, przykrywajcie się kocem i podziwiajcie tego chłopaka i jego kosmiczny rower!

 

 

EXTRA: Bonus- czyli 2x tailwhip na japę – w wykonaniu Adama. Klasyk.