Chociaż do festiwalu zostało jeszcze ponad 2 miesiące, to już teraz chcemy Was zachęcić do udziału w zawodach Marin Best Whip Contest, na których w tym roku pojawi się sam Matt Jones! Jak co roku planujemy przyznać Wam 30 dzikich kart na konkurs lotów bokiem, ale jeśli okaże się, że zgłosi się do nas więcej utalentowanych lotników, będziemy kombinować. Wszystkie najważniejsze informacje organizacyjne oraz zasady znajdziecie poniżej. Sezon ruszył, spoty gotowe – jest gdzie trenować i gdzie nagrywać, a wspólna jazda i rywalizacja z Mattem to już nagroda sama w sobie!
Jak zgłosić się na Marin Best Whip Contest?
Jak już pewnie widzieliście na stronie zapisów, na Marin Best Whip Contest nie możecie zapisać się w naszym systemie. Jest to podyktowane zasadami bezpieczeństwa, ponieważ zawody odbywają się zawsze na jednej z największych skoczni, która nie powinna być weryfikatorem waszych umiejętności. Liczba miejsc będzie w tym roku mocno limitowana, ale spokojnie – kolejność zgłoszeń nie ma żadnego znaczenia. To wasze umiejętności są dla nas najważniejsze. Jeśli chcecie wziąć udział w zawodach musicie w terminie do 5 czerwca wrzucić na swojego instagrama zdjęcie lub film, na którym pokażecie jak latacie bokiem. Jakość klipu lub zdjęcia nie ma znaczenia i wystarczy, jeśli będzie to nagranie z telefonu.
Szczegóły dotyczące materiałów znajdziecie poniżej:
- nie wrzucajcie zdjęć lub filmów wyciętych z POV (waszego, jeśli ktoś nagrywa za wami i widać waszą sylwetkę jest OK)
- Zdjęcie i film może być w dowolnym formacie, ale powinno przedstawiać AKTUALNĄ formę
- Jakość filmu i zdjęciu nie ma znaczenia, tak długo jak widać gięcie – film będzie brany pod uwagę (ale jak możecie to nagrywajcie telefonem lub kamerą, a nie suszarką lub tosterem)
*Ważna zmiana: W tym roku, żeby startować w Marin Best Whip Conteście trzeba mieć nadany numer startowy (warunkiem koniecznym jest zapisanie się na dowolną konkurencję lub pakiet nie startuję, chilluję)
Dzikie karty i jam dla spóźnialskich
Tradycją jest też luźny Jam, który tuż przed Whip Contestem organizujemy na hopie w dolnej części A-Line’a. Ponieważ zależy nam na jak najwyższym poziomie zawodów, zastrzegamy sobie prawo do przyznania 10 dzikich kart upoważniających do startu w dzień samych zawodów. Dzikie karty będą przyznawane riderom, którzy zdecydowali się przyjechać na festiwal w ostatnim momencie, przeoczyli termin nadsyłania zgłoszeń lub z powodu śmierci chomika, na moment zapomnieli o całym festiwalu.
Dzikie karty mogą też zostać przyznane w dniach poprzedzających Marin Best Whip Contest za „ogólne wrażenie”, wywarte na organizatorach. Jak pewnie wiecie, od poprzedniego sezonu staramy się jeździć z wami po trasach, by wspólnie cieszyć się naszą imprezą, zbijać piątki i szukać młodych talentów. Pilnujcie się, bo będziemy mieć was na oku! A no i co bardzo ważne po Whip Conteście, na tej samej hopie, czekają na was kolejne atrakcje. Ale na ten moment, to tyle o zasadach związanych z samą konkurencją, teraz przenosimy się pod namiot Marina.
Pod namiotem Marin Bikes & Motor Land
Co poza najlepszą kawą i ekipą specjalistów, którzy bez większych problemów przekonają Was, że to właśnie Marin jest najlepszą rowerową marką na świecie? Nowa gama rowerów elektrycznych, sprawdzone endurówki i spotkania z ambasadorami marki: Mattem Jonesem, Morgane Such i Kamile Kobędzowskim. Dogadywanie interesów, rozmowy branżowe i wymienianie się rowerowymi plotkami – to wszystko właśnie na stanowisku Marina. A teraz konkretnie i na poważnie.
Pod namiotem Marina znajdziecie kilkanaście gotowych do testowania, ale o szczegółach poinformujemy Was w stosownym czasie (niebawem nowe premiery). Kilka modeli znacie z poprzednich lat, ale na stojakach znajdziecie również maszyny z kozacką, odświeżoną geometrią. Jak sami widzicie – będzie się działo, a namiot Marin Bikes to punkt obowiązkowy dla wszystkich uczestników imprezy.