Sam Pilgrim, to niewątpliwie jeden z najbardziej błyszczących zawodników w sezonie 2011. Wygrywał często, i to nie w byle jakim stylu. Treningi- treningami, i talent- talentem. Nie zapominajmy o sprzęcie, który w dircie i slopestyle jest śmiertelnie istotnym czynnikiem, wpływającym na jakość tricków. A wiecie, na czym śmiga Sam? Na naszym rodzimym NS BIKES!
Tak, tak. Sporo czasu już minęło od momentu, kiedy powiadomiliśmy Was o tym niemiłosiernie fajnym transferze ( Pilgrim trafia do teamu NS BIKES). Wszyscy się cieszyliśmy, ale z drugiej strony obawialiśmy, czy nie skończy się tak, jak z Martinem Soderstromem, który kontrakt z NS potraktował mniej serio. Minęło kilka miesięcy, Sam stanął kilka razy na podium, i ku naszej radości – jest nadal w teamie! To zacna sprawa, bo dzięki niej marka NS BIKES jest jeszcze bardziej rozpoznawalna, a Polska bardziej kojarzona z rowerami, niż tylko EURO 2012.
Jednak wracając do rzeczy: obadajcie sobie, na czym dokładnie śmiga Sam. W filmiku poniżej zdradza wszystkie sekrety i parametry roweru, na którym kręci takie fikoły, że głowa czasem puchnie. BadajcieNS MAJESTY , które dokładniej możecie przeskanować swoimi technicznymi umysłami > TUTAJ