Materiał, który znajdziecie w dzisiejszym newsie to prawdziwy dinozaur. Nagrano go blisko 17 lat temu, czyli wtedy, gdy spora część naszego audytorium „waliła w pieluchy”, albo wisiała na trzepaku głową w dół. Pora jednak nadrobić zaległości. Zapraszamy na krótką, aczkolwiek treściwą lekcję rowerowej historii.
Film, który znajdziecie poniżej to fragment pełnometrażowego Sprunga 2. Materiał datowany jest na 1998 rok, więc sami widzicie, że jego metryka imponuje. Bohaterami sekcji są Steve Peat i Nigel Page. Duet ten w owym czasie siał postrach. Nigel był młodszy (ale już łysawy). Peatowi nie brakowało wariackiego uśmiechu i głupich pomysłów. Swoje jazdy panowie uskuteczniali na zabawnych konstrukcjach GT i Rotwilda. Szczytem ekstremy nie był wówczas flipwhip, ale dociągnięty x-up. Ale czego się tu dziwić, skoro na dircie latało się w czapce z daszkiem zgiętym w „kaczuchę”.
Zapraszamy na krótki powrót do przeszłości.