Początek sezonu to zawsze spora ilość emocji, które zapewniają zawody w miejskim downhillu. Tegoroczna seria City Downhill World Tour kilka dni temu wystartowała w brazylijskim mieście Santos. Pierwsze skrzypce kolejny raz zagrał Filip Polc.
Utalentowany zjazdowiec ze Słowacji to już niekwestionowany król miejskiego downhillu. Każdego sezonu Polc wygrywa większość rywalizacji, która rozgrywana jest w pięknych miastach. Tegoroczna inauguracja serii organizowanej przez Słowaka miała miejsce w brazylijskim Santos. Na trudnej, ciasnej i bardzo szybkiej trasie zmierzyło się kilku doskonałych zawodników. Finałowy bój stoczyli między sobą nasi południowi sąsiedzi: Filip Polc i Tomas Slavik, który przebranżowił się z 4x na downhill (i swoją drogą całkiem nieźle mu to idzie!).
Walka pomiędzy dwoma wspomnianymi zawodnikami toczyła się do samej mety, a różnica czasu wynosiła tyle… co nic. Z resztą zobaczcie zestawienie trzech najlepszych czasów z City Downhill World Tour W Santos. Poniżej odnajdziecie również „helmet” nagrany przez Filipa Polca przed zawodami. Druga odsłona serii zostanie rozegrana za kilka tygodni w znanym Valparaiso.
