Ploty, ploteczki: Nick Beer w Devinci Global Racing

Jeszcze chwila i zacznie się ściganie. Będziemy emocjonować się wynikami światowej czołówki, a w weekendy sami wsiadać na rower i pomykać się na lokalnych zawodach. Zanim jednak to nastąpi musimy jeszcze trochę poplotkować: kto? gdzie? i jak? Oto kolejna porcja świeżutkich donosów z rowerowego światka DH. Zeszłe sezony gwiazdą ekipy Scott 11 był Nick Beer (25-cio letni Szwajcar). Pozycja jaką miał w Teamie była dość komfortowa. Z jednej strony był Frontmanem, który stała na świeczniku. Z drugiej – w zasadzie nie miał żadnego teamowego kolegi, który mógłby mobilizować go do robienia lepszych wyników(ew. walkę nawiązywał Fabien Pedemanaud). Niestety ostatnie poczynania Scotta wywróciły cały ten układ do góry nogami.                          Powyżej Nick Beer, jeszcze reprezentujący barwy teamu Scot11. Na chwilę obecną pewne jest jedno: Nick Beer w sezonie 2012 będzie reprezentował barwy ekipy Devinci Global Racing. Razem ze Steve’m Smithem i kilkoma innymi gwiazdami stworzą całkiem niezłą ekipę, która może trochę podkręcić atmosferę na pucharach. Dziwne jest tylko to, co robi ekipa zarządzająca Scotta. Początek sezonu to głośny transfer utalentowanego Brendoga. Śmiało można podejrzewać, że pensja musiała być atrakcyjna, skoro był w stanie opuścić słynną ekipę Specializeda. Po tym pięknym i spektakularnym zagraniu nastąpił mocny zwrot. Scott pożegnał się z Ekipą Coastal Crew, która od kilku sezonów maksymalnie skutecznie promowała ich markę w świecie FR/Slope/Dirt. Kilka dni potem dowiedzieliśmy się, że Scott uszczupla też skład Teamu DH. Wygląda na to, że cała reputacja Teamu będzie spoczywać na barkach Brendoga. Ryzykowne zagranie, nieprawdaż? Poniżej film z San Romolo, a w akcji Gianluca Vernassa– chłopak, ktory razem z Beer’em wskakuje w skład grupy Devinci. Niezły piecownik!     ]]>