Najświeższa wersja teamowej zjazdówki Norco

Chociaż kapitalistyczne walentynki są już za nami, to nie znaczy, że nic nie może zawrócić nam w głowach. Dokładniej mówiąc- kilka dni temu ekipa Norco dostała swoje świeżutkie maszyny. Sezon 2012 będzie dla nich rewolucyjny – po pierwsze: w skład teamu wskoczył Duncan Riffle, po drugie: dostali nowe maszyny. Żeby za bardzo się nie rozpisywać powiemy krótko: kopara opada- istny SZAU! No właśnie – w zasadzie pierwsze prototypy nowej zjazdówki Norco wywołały burzę w sieci. Większość z riderów pisała o pięknym designie, efektywnych poprawkach, no i rzecz jasna – podobieństwach do innych, istniejących projektów. Okazuje się, że wersja, która niedawno dotarła do członków ekipy też jest poprawiona. Lifiting nie dotyczył tylko poprawienia drobnych elementów, ale radykalnych zmian. Wystarczy spojrzeć na dolną rurę przedniego trójkąta. W miejscu gięcia pod supportem zmieniono jej przekrój. Ten obecny jest niższy, cieńszy i wizualnie bardzo rachityczny. Ciekawe jak będzie się to miało do latających kamieni, które np. w Trekach, czy Summumach przyczyniały się do istnych katastrof. Tymczasem prócz szlacheckich dywagacji (które mamy już w naszych, polskich genach) rzućmy okiem na tą maszynę. [gallery link="file" order="DESC"]  ]]>