Mitch Ropelato na fatbike’u

Jeśli sytuacja na rynku mtb się nie zmieni, to fatbike stanie się jeszcze większą marketingową sieczką, niż „enduro”. Rowery na oponie z taczki pojawiają się coraz częściej i intensywniej wsadzane są do ekstremalnych „worków”. Doszło nawet do tego, że za sterami jednego z nich zasiadł sam Mitch Ropelato.

2

„Ropo” to jeden z najbardziej stylowych riderów w topowej stawce zjazdowców. Niezależnie od tego na jaki rower wsiada, potrafi wycisnąć z niego 101% możliwości. Kilka tygodni temu możliwości fatbike’a zaprezentował Aaron Chase, który dosiadając tego potwora wykręcił sporego flipa. Mitch też potrafi dirtowe rotacje, ale on zdecydował się zabrać fatbike marki Specialized na freeride’ową trasę. Co z tego wyszło? Zobaczcie sami…