Michał Ziobro wygrywa w zjeździe na Małopolska Joy Ride Zakończeniu Sezonu 2021

Michał Ziobro wygrywa w zjeździe na Małopolska Joy Ride Zakończeniu Sezonu 2021

To było ostatnie nocne ściganie na zakopiańskiej Harendzie. W konkurencji OC1 Night Downhill, zorganizowanej w trakcie historycznej, piętnastej edycji Małopolska Joy Ride Zakończenia Sezonu najlepszy czas wykręcił Michał Ziobro. W zawodach wystartowało prawie 160 zawodników, którzy nie przestraszyli się ani bardzo intensywnych opadów deszczu, ani głębokich kolein, które już po piątkowych, błotnistych treningach pojawiły się na trasie. 

Mieliśmy w tym roku szczęście do pogody. 3 dni pełnej lampy w Kluszkowcach, całkiem niezła (mimo wszystko) pogoda w Szczyrku, idealna aura na krakowskim pikniku, a harenda jest tylko wyjątkiem, który potwierdza regułę. Ważne żebyście o tym wiedzieli, bo pogodę na przyszłoroczne imprezy, również mamy już zamówioną. W każdym razie, jak większość z Was wie, na Harendzie od piątku solidnie dolewa nas deszczem. Niby mieliśmy w południe krótką przerwę, w trakcie której pojawiło się słońce, ale równo o 20:30, na finały znów zaczęło lać…

Już po wczorajszych opadach, trasa rozmiękła do tego stopnia, że musieliśmy przenieść zaplanowany na popołudnie Whip Contest, na ostatni dzień naszej imprezy. Jeśli do kogoś nie dotarł oficjalny komunikat na temat dyscypliny, to jeszcze raz przypominamy, że widzimy się punkt 12:00 na ostatniej hopie przed wlotem do mety.

Na całe szczęście, humory jak zwykle poprawili nam przebierańcy. Na ostatnim w historii konkursie na najlepiej przebranego rowerzystę pojawiły się głównie zwierzaki. Do mety dojechał też banan „banan”, łowca dusz, unikatowy koniorożec i Flinstonowie.

Sprawdźcie galerię zdjęć ustrzeloną w trakcie dnia przez Ewę Kanię (foty z nocnego zjazdu pojawią się na stronie jutro rano)

Wróćmy jednak do naszych głównych bohaterów, czyli zjazdowców. Wszystko co przeschło, wieczorem znowu zupełnie rozmiękło. Normalnie stwierdzilibyśmy, że ekstremalne warunki dodały zawodom trochę dramaturgii, ale ponieważ sami czasem się ścigamy i widzieliśmy co działo się na trasie, powiemy tylko, że bardzo  szanujemy wszystkich riderów, którzy wzięli udział w zawodach. Gratulujemy każdemu kto dojechał do mety, bo jazda po ciemku, po lepkim śliskim błocie to jakiś totalny hardcore. Robimy tą imprezę już od piętnastu lat, a z każdym sezonem zastanawiamy się, co spowodowało, że w naszych głowach pojawił się tak szalony pomysł.

Największe gratulacje należą się jednak Michałowi Ziobro, który o godzinie 21:20 zameldował się na mecie z najlepszym czasem zawodów. Drugie miejsce w elicie wywalczył zeszłoroczny zwycięzca Wojtek Czermak, a na najniższym stopniu podium wylądował Sebastian Macura.

Zobacz pełne wyniki zawodów:

Jeszcze raz gratulujemy wszystkim, którzy zdecydowali się na start w ostatniej, historycznej edycji nocnego zjazdu na Harendzie. Wszystkim zawodnikom przypominamy, że już za moment widzimy się na oficjalnym afterparty w klubie Vavavoom. Daliśmy czadu na rowerach, więc pora dać czadu na parkiecie i przy barze.

Organizacja imprezy nie byłaby możliwa bez wsparcia naszych partnerów i sponsorów: 

Partner tytularny: Małopolska

Partnerzy: Karcher, OC1, Maxxis, Fox

Skrzydeł zawodnikom doda: Red Bull

Patroni medialni: 43ride, bike board, freestyle.pl, zakoplan, downhil24, radio eska