Z sezonu na sezon widać, że grawitacyjne odmiany kolarstwa górskiego przyciągają coraz więcej amatorek. I wcale nie myślimy o tych, które przychodzą oglądać chłopaków w akcji. Na myśli raczej mamy te, które przychodzą się tam z nimi pościgać.
Jedną z wybornych riderek jest Manon Carpenter, która kolejny sezon spędzi w ekipie Madison Saracen. Manon z roku na rok jest szybsza i jeśli wszystko będzie szło z taką dynamiką, jak dotychczas, bez wątpienia zobaczymy ją na podium Pucharów Świata. Obecnie Carpenter trenuje na lokalnych, walijskich trasach. Polecamy oglądnąć krótki edit pokazujący taką jazdę. Warto dodać, że Manon skopałaby tyłek niejednemu z nas 🙂