Lublin Super Session to impreza rowerowa, o której mówiło się sporo i często. Wszystko za sprawą wielkiej famy i zapewnień organizatorów, mówiących o tym evencie, jako wielkim rowerowym święcie. Impreza już za nami, więc standardowo- pora stwierdzić, czy te wszystkie zapewnienia stały się prawdą.
Ten początek, to jedynie groźnie brzmiący lead. Prawda jest taka, że impreza Lublin Super Session wypadła bardzo, bardzo dobrze. Co się nam spodobało i niewątpliwie sprawiło, że bez wahania wybierzemy się na kolejną edycję?
Po pierwsze: ludzie- masa rowerzystów, ich znajomi, znajomi znajomych. Klimat, jaki powstał dzięki takiemu potocznemu „spędowi” powalał na kolana. Czasem można było się poczuć, jak na dużym festiwalu rowerowym.
Po drugie: miejsce – miejscówka w Lublinie jest bardzo fajna, dobrze przygotowana i przemyślana. Każdy z torów jest widowiskowy i utrzymujący napięcie zarówno wśród oglądających, jak i pedałujących…
Z resztą, co tu dużo gadać. Zapraszamy na wieczorny seansik:
więcej zdjęć z imprezy znajdziecie na stronie: http://lublinsupersession.lkkg.pl/galeria/
]]>
