„Halo? Nie mogę rozmawiać, jestem na Joy Ride Days w Szczyrku i pogoda jest bardzo elegancka! Idę testować rowery i robić rowerowe rzeczy, a Ty sprawdź sobie zdjęcia z pierwszego dnia na stronie. Jest naprawdę kozacko!
Pierwszy dzień w Szczyrku upłynął nam na luźnej jeździe i chilowaniu w strefie targowej. Od 10 do 18 uczestnicy imprezy testowali rowery na szczyrkowskich trasach i spędzali czas z naszymi wystawcami, analizując najnowsze trendy i testując najróżniejsze specyfiki (również te w formie płynnej), które dało się znaleźć na poszczególnych stanowiskach. Pogoda, zgodnie z przewidywaniami dopisała, a lokalni szamani odprawili rytuały, dzięki którym warun ma się utrzymać do niedzieli. Dziś (w sobotę) od rana szkolimy się na darmowych zajęciach, wydajemy pieniądze z rowerowej skarbonki na najbardziej potrzebne części, ciuchy i akcesoria. Cieszymy się ze wspólnego czasu spędzonego na rowerach – tak po prostu, jak za starych dobrych lat!