Kärcher Dual Slalom, disko-chłosta podczas koncertu Braci Figo Fagot, niesamowite oświetlenie autorstwa Tomasza Chrapka i Wincenciak szybki jak przecinak – oto telegraficzny skrót tego, tak wyglądał tegoroczny Joy Ride Night Downhill. Jeśli Cię nie było, to możesz tylko żałować…
Panie przejmują Dual Slalom
Zawody rozpoczęły się w piątek – i to nad wyraz spokojnie. Słoneczko, ciepełko, sucha trasa, uśmiechnięci zawodnicy i Kärcher Dual Slalom. Stawka 68 riderów i 9 riderek ruszyła do dualowego starcia. Najpierw, w ciągu dnia, przeprowadzono eliminacje, a następnie nocne finały. Klasycznie – większość pojedynków była bardzo zacięta. W swoich kategoriach wygrali: Kriss Kaczmarczyk, Bartosz Giemza, Stanisław Kruk, Michał Dendys. Trzeba jednak przyznać, że to Panie zapewniły kibicom najlepsze emocje. Elżbieta Figura wygrała z Mają Bielecką tylko o 0.02 sekundy, a Hania Kurek zaliczyła najlepszą glebę. Ake jak na hardą babę z Podhala przystało, po tym srogim upadku wstała, głęboko odetchnęła i dokończyła przejazd. I to się chwali.
Figoty roznieśli klub
Stało się. W piątkowy wieczór bracia Figo Fagot zagrali na Joy’owym before party. Jak tylko pojawiły się pierwsze dźwięki keyboardu, to klub Dworzec Tatrzański zaczął drżeć w posadach. Disco pogo zgniatało ochroniarzy, przesuwano barierki ochrony, aż w końcu z nadmiaru emocji… spalił się mikser (i to nie ten kuchenny). Po krótkiej przerwie technicznej Bracia znowu zaczęli grać. Trwało to do momentu aż do wywaliło korki. Disco chłosta nie zna litości! A Pan dozorca ma teraz pełne ręce roboty…
Gdzie jest konkurs na najlepszego wąsa?
Niestety musimy się przyznać, że porwała nas zabawa i konkursu przeprowadzić nie mogliśmy, ale o nim pamiętamy! Przenosimy go więc do „internetów” i robimy konkurs na najlepsze wąsiaste zdjęcie. Zasady:
- Robisz zdjęcie z eleganckim wąsem (własnym – ten taty się nie liczy).
- Wysyłasz fotkę na mateusz@joyride.pl
- Masz czas do niedzieli (27 września), do godziny 22:00
- W poniedziałek (28 września) wrzucamy wszystkie fotki na joyride.pl i ogłaszamy zwycięzcę
- Oceniamy: pomysł na zdjęcie, wykonanie i oczywiście samego wąsa
Krajobraz jak po bitwie? Nieee.
Ci, którzy przeżyli before party, pojawili się na eliminacjach sobotniego Night Downhillu. Piątkową wixę przetrwało 201 osób – szacun! Przez cały dzień trwały eliminacje, aż przyszła pora na zjazd w najlepszym przebraniu (konkurs). Panowie, z tego miejsca pokłony za kreatywność. Zobaczyliśmy Pana Męskie Gonady, Obelixa, Madonnę, Św. Mikołaja, chłopa w bikini i Diabła gonionego przez Księdza i Ministranta. Spośród wszystkich 13-tu przebierańców, to Diabeł zmiażdżył system i zgarnął 300zł do wykorzystania podczas afterparty.
Po śmiesznym konkursiku, przyszedł czas na poważne konkursiwo – Whip Conest. Rywalizacja trwała 10 minut. Zawodnicy jeden za drugim jechali elegancko, wyciągając imponujące whipy. W błotnistych warunkach nie było to łatwe, ale zdecydowanie najlepiej z tym zadaniem poradził sobie Łukasz Wojtas, który znany jest ze swoich whipowych zdolności. W nagrodę zgarnął bon na wykonanie dziary o wartości 1500 pln w studiu OneXtattoo!
iGee poszedł piecem!
Opinie odnośnie stanu trasy były podzielone. Niektórzy idealnie odnaleźli się w delikatnym błotku, inni nie. Sporo osób było przerażonych zjazdem po mokrej trasie z ograniczoną widocznością… i dobrze! Nocny przejazd nie jest łatwy, a dowodem jest finałowy helmet-cam od Łukasza Rajzera. S!ck
HarendaNocny, w pełni niekontrolowany, przejazd po ZWYCIĘSTWO na Harendzie! Przez mgłe i błoto pół trasy na ślepo i na drifcie. Z tyłu opona z ledwo widocznym bieżnikiem. Prawie brakło mi desek na jednym lądowaniu. Ogólnie to sie cieszę, że dojechałem na mete:) No i prawie 6 sek przewagi nad drugim!
Posted by Łukasz Rajzer on 20 września 2015
Na trasie, podobnie jak w ubiegłbym roku, najjaśniejszą gwiazdą był Tomasz Chrapek. Trzy lampy zamocowane na kierownicy i kasku oświetliłyby pół miasta, a oprócz estetyki Tomek wykręcił niezły czas i zajął trzecią pozycję.
Najszybciej trasę pokonał Grzesiek Wincenciak (2:14), chociaż był to czas o 4 sekundy gorszy niż w eliminacjach. O sekundę gorszy w kategorii Juniorów był 16-letni Sebastian Macura. Niespodzianką wieczoru był natomiast 13-letni Igor Wypiór, który wygrał w kategorii Kadet, osiągając czas 2:29. Pamiętamy go, jak w 2010 roku debiutował na naszych zawodach w Jurgowie, a teraz? On po prostu miażdży trasy. Rośnie nam mistrz świata, jak nic!
Ostatnia edycja zawodów Joy Ride w sezonie 2015 zakończyła się ponad godzinnym rozdaniem nagród. W tym czasie na podium zostało wywołane ponad 150 osób! No dobra, prawda jest taka, że Joy zakończył się na afterku. Mocno było! Kto był, ten wie. Dzięki za wspólną zabawę!
Przyjaciele Eventu
- Sponsorzy: Maxxis, Fox, Kärcher
- Partnerzy: ZEW, Niedzica.pl, Bikepoint.pl, Skitourowezakopane.pl
- Współorganizatorzy: Stowarzyszenie Rowerowe Podhale, Polish 4 x Open
- Partnerzy medialni: Magazyn bike, Tygodnik Podhalański, Polska na Rowerowy, Giga Sport, Podhale24, Dh-zone.com, Downhill24, Extreme Sport Channel, Freestyle.pl, Mtb.pl, Radio Eska, Informator Turystyczny Infogram