• Home
  • zawody

Joy Ride Crew – Wracamy do ścigania w zawodach!

Joy Ride Crew – Wracamy do ścigania w zawodach!

Za nami połowa sezonu. Połowa sezonu, która upłynęła głównie, przed komputerem i pod telefonem. Wierzcie lub nie, ale to właśnie tak wygląda codzienność naszej ‘’rowerowej’’ ekipy. Kwiecień, maj i czerwiec, to miesiące, w których nasze życie podporządkowane jest pod festiwal. Oczywiście mimo narzekania naszych matek, żon i dziewczyn każdy wolny wieczór spędzamy jednak na rowerze. Niby nam głupio, ale z drugiej strony – od początku wiedział w co się pchają! Na szczęście powoli zamykamy ostatnie już tematy biurowe i wracamy do korzeni – do ścigania, podróżowania i picia pi… napojów wspomagających regenerację organizmu! 

 

 

Małe-Duże zmiany

Pod koniec zeszłego sezonu nawiązaliśmy współpracę z rowerowym gigantem – firmą Specialized. Dostaliśmy nowe zabawki, które ujeżdżamy od kilku miesięcy i jesteśmy z nich bardzo zadowoleni. Przetestowaliśmy je już w Maroku, Nepalu, objechaliśmy pierwsze rundy Pucharu Polski. Co tu dużo mówić… Dają radę!

Zabawki, zabawkami, ale nawet najlepszy rower sam nie pojedzie. W pakiecie do najlepszych i najszybszych rowerów dostaliśmy najszybszych zawodników w Polsce. Kilka miesięcy temu dołączyli do nas nowi-starzy znajomi…

Łukasz Madej z Joy Ride Crew na Pucharze Polski w Szczyrku

Joy Ride Crew – Zawodnicy

Maciek Jodko – żywa legenda polskiego kolarstwa grawitacyjnego. Najbardziej utytułowany zawodnik w Polsce wrócił na rower po krótkiej przerwie. Wszyscy wiedzieli, że na emeryturze nie wytrzyma długo. Tym bardziej cieszy fakt, że wielokrotny mistrz Polski zasilił właśnie nasze szeregi. Na co dzień Maciek trenuje w Rzeszowie na trasach, które buduje z naszym drugim reprezentantem – Łukaszem Madejem 

Maciej Jodko – Puchar Polski w Szczyrku fot. Greg Falski

Łukasz Madej – mistrz technik lotniczych. Wybudowana przez niego trasa bardzo szybko okrzyknięta została Dream – Line’m. Nie ma się co dziwić. Jeśli rowerowe ekipy z całej Polski wpadają do Rzeszowa po to by zaliczyć jedną linię, to naprawdę musi być dobrze! 

https://www.instagram.com/p/BwASC6RDeeq/?utm_source=ig_web_options_share_sheet

Miało być o ściganiu, więc do meritum. Obecnie nasz wesoły team, poza dwoma starymi wyjadaczami reprezentuje świetnie zapowiadający się młody wilk z Zakopanego! Piotrek Janik, bo o nim mowa robi zamieszanie wszędzie gdzie się pojawi. Zwycięstwa w zawodach enduro, pierwsza szóstka w Pucharze Polski w zjeździe – to już standard… 

Koniec epopei czas na kilka cyferek i suchych faktów. 

Piotrek Janik jadący po złoto na zawodach Enduro MTB Series w Rabce

Wyniki

Piotrek Janik kategoria Junior 

1 Miejsce w Garmin Enduro na Małopolska Joy Ride Festiwal 2019 

1 Miejsce w dwu dniowych zawodach Enduro MTB Series w Rabce 

6 Miejsce w Pucharze Polski w Zjeździe na Małopolska Joy Ride Festiwal 2019

Piotrek na najwyższym stopniu podium

 

Maciek Jodko Kategoria Masters

1 Miejsce w Pucharze Polski w Zjeździe na Małopolska Joy Ride Festiwal 2019

3 Miejsce w Pucharze Polski UCI C2 w Zjeździe w Szczyrku (z przygodami na trasie) 

 

Łukasz Madej Kategoria Masters

2 Miejsce w Pucharze Polski w Zjeździe na Małopolska Joy Ride Festiwal 2019

4 Miejsce w Pucharze Polski UCI C2 w Zjeździe w Szczyrku

Podium Pierwszego Pucharu Polski w zjeździe na Małopolska Joy Ride Festiwal’u. 1 miejsce – Maciej Jodko 2 miejsce – Łukasz Madej!

W idealnym świecie na każde zawody wystawialibyśmy 7-8 osobową ekipę, z dwoma mechanikami i fizjoterapeutą. Niestety idealny świat nie istnieje, a my walczymy z własnymi słabościami, by raz na czas uciec przed komputerem i telefonem i zgubić się w lesie na godzinę lub dwie. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo, ale dla takich chwil warto! 

Marin Best Whip Contest na Małopolska Joy Ride Festiwal 2019

 

Przed nami jeszcze kilka edycji zawodów i jeśli niebiosa pozwolą wrześniowy trip po bikeparkach! Czas Joy Ride Reacing Team’u jeszcze nadejdzie. Tymczasem wracamy do roboty, bo sierpień to już miesiąc, w którym wszystkim na złość będziemy jeździć 24 godziny na dobę siedem dni w tygodniu! 

Na razie to tyle. Mamy szczerą nadzieję, że zaskoczymy was na Harendzie. I to nie tylko perfekcyjną  organizacją imprezy! 

Bądźcie czujni, bo już w przyszłym tygodniu uciekamy z przed biurek i zaczynamy kolejny rowerowy rozdział w historii naszej ekipy.

Wysoka piątka dla was, 

Podpisano 

Joy Ride Crew