Kilka dni temu cały świat obiegł niesamowity film. Pierwszy w historii potrójny filp został uwieczniony okiem kamery w Nowej Zelandii. Ta wielka niespodzianka, to zasługa niejakiego Jeda Mildona, zawodnika UNIT. Chcecie poznać kulisy całego przedsięwzięcia? Wszystko poniżej.
Tak gruba akcja, jakiej dokonał Jed to wbrew pozorom wcale nie był spontan. Chłopak przygotowywał się do potrójnego flipa bardzo długo. W trakcie tych kilku miesięcy przeszedł przez ciężką kontuzję i nie jeden raz walczył z przeciwnościami losu. Dotarł jednak do celu- zapisał się w historii BMX ( i nie tylko). Wielki szacun dla tego Pana, który śmiało może zostać idolem i wzorem wielu innych riderów. Całe true story z przedsięwzięcia poniżej.
źródło: decilne