Jazda w błocie jest spoko!

Jazda w błocie jest spoko!

Niektórzy z naszych znajomych (żeby nie napisać „my”) lubią śmigać tylko w idealnych warunkach. Ani za sucho, ani za mokro – rower się nie ubrudzi, a i trakcja będzie najlepsza… Jeśli w tym momencie na twojej twarzy pojawił się szyderczy uśmieszek to dobrze – widać, że lubisz utaplać się w błocie.

 

Tegoroczny sezon obfituje w błotne eventy. Joy Ride BIKE Fest w Kluszkowcach był pierwszym starciem z siłami natury. Niedawno podobną przeprawę mieli uczestnicy europejskiego festiwalu Crankworx Les Gets. Co gorsze – to pewne, że takich sytuacji będzie jeszcze wiele. Co więc zrobić, gdy długo planowanego tripa pokrzyżuje nam kiepska pogoda? To proste – przekonać się do tego, że jazda w błocie też jest fajna.

 

lad2
Josh Bryceland w Les Gets.

 

Zatem aby nie pozostać gołosłownymi serwujemy wam zestawienie trzech filmów, które ostatnio rządzą w sieci. Oczywiście na każdym z nich riderzy śmigają w masakrycznym błocie. Co ciekawe – na żadnym z materiałów nie znajdziecie marudzenia i smuteczków. Jest tylko fun i konkretna jazda.

 

Video 1 – Vincent Tupin w Les Gets

 

 

Video 2 – Brendog w Champery

 

 

Video 3 – 50to01 vs. Vanzacs w Les Gets