Inside The Biotop 3 – kilka słów po premierze

Wczorajszy wieczór był dla wielu z nas wyjątkowy. Wszystko za sprawą kinowej premiery długo wyczekiwanego „Inside The Biotop 3”, które i tym razem zatrzęsło fundamentami kina. Premiera miała miejsce krakowskim kinie Kijów.Centrum. Byliśmy, oglądnęliśmy i oto, co mamy do powiedzenia (a raczej napisania).

Warto zacząć od tego, że krytykami rowerowej kinematografii nie jesteśmy. Jednak jako rowerzyści rozkoszujący się zajawką, wiemy, co po prostu było dobre, a co nie. „Inside The Biotop 3” nie zawiódł. Warto było czekać, bo ekipa z Myślenic kolejny raz pokazała, że potrafi porwać widzów, którzy kochają ekstremalną jazdę.

2

W kinie powoli zbierały się tłumy. Tak jak chłopaki z Biotopu zapewniali – przed projekcją można było odwiedzić stoisko Fox’a i wyrwać rowerowe ciuszki w bardzo przyjemnych cenach. Zanim na białym płótnie pojawił się pierwszy kadr, a kinowa sala wypełniła się widzami, na korytarzu trwały mitingi. Wielu gości przyjechało na premierę z odległych stron, dlatego każdą chwilę chcieli wykorzystać na spotkania ze znajomymi, których widują najczęściej na zawodach.

3

Po kilku słowach wstępu światła zgasły, a na ekranie pojawił się długo wyczekiwany film…

Podobał się nam, bo było dynamicznie, z petardą i energią – czyli tak, jak najczęściej w produkcjach ekipy Biotop. I chociaż w soundtracku sporo było tzw. „wiertar”, które są obecnie nieco les temps passe, to jednak akcje i montaż nadrabiały rozmachem. Na szczególną uwagę, prócz doskonałej jazdy braci Wincenciaków, zasługuje part z młodocianymi talentami z Myślenic. Film kipi zajawką i pozytywną energią. To świetny materiał, który pokazuje drugą stronę zjazdowej pasji – przyjaźń, budowanie miejscówek, wspólne wypady i progres, który idzie w parze z dobrą zabawą. Po seansie wyszliśmy uskrzydleni, bo aż chciało się wskoczyć na rower!

 

Jesli macie okazję, by nadrobić zaległości i załapać się na drugą premierę kinową Inside The Biotop 3, to odsyłamy was do wydarzenia, w którym znajdziecie więcej detali. Premiera już 13 lutego w myślenickim kinie Muza!

7