Duncan Riffle opuszcza team Gianta

Duncan, to niewątpliwie jeden z najbardziej charakterystycznych zjazdowców. I nie chodzi tutaj o jego krejzolskie wygłupy, czy niesamowity styl na rowerze, ale o słynne w całym światku DH – dziary. Chłopak, który jest iście godnym reprezentantem Californi, gdzie co drugi gość wydziergany jest od stóp do głów, zeszłe sezony spędził w ekipie Gianta. Niestety przyszła pora się pożegnać. Menagerowie informują, że  w sezonie 2012 ekipa Gianta ulegnie zmianie. Bankowo zostanie tam Danny Hart, ale co z resztą ekipy? Nie wiadomo… Pewne jest to, że z teamem żegna się Duncan Riffle ( 27-letni, 2-krotny Mistrz USA w Zjeździe). Powody? Raczej możemy sobie tylko pogdybać. Np: Jednym z nich może być mała efektywność w zeszłym sezonie. Chłopak śmigał, ogarniał, zachwycał – jednak spektakularnego sukcesu nie odniósł. Człowiekiem, który podniósł sprzedaż „Glorek” był raczej Danny, którego historii nie będziemy już przytaczać, bo jest mocno odgrzewanym plackiem. Warto zadać sobie pytanie: co w takim razie z Andrew Neethlingiem? Tymczasem Duncan poszukuje już stołka w nowej ekipie, gdzie będzie mógł znów wrócić do treningów i ścigania.  Obyśmy jak najszybciej mogli podać wam tą fajną informację, że chłopak ma na czym pomykać. Poniżej mała dawka tego, co Duncan prezentował zasiadając za sterami Gianta Glory.  ]]>