Deathgrip Racing – nowa ekipa z B.C.

B.C. raczej kojarzy się nam z chłopakami na freeride’ówach, którzy czeszą niesamowite loty. Ekipa Coastal Crew, czy też Silvia to właśnie idealne przykłady takich kolektywów. Młodzi, piękni, utalentowani… bawiący się wolną jazdą. Pora trochę podkopać ten utarty schemat. Pomocny nam będzie materiał, o nowej grupie rowerowej – Deathgrip Racing. Chłopaki też pochodzą z Kanady (mekki rowerowych zajawek), tylko że trochę inaczej podchodzą do kwestii dwóch kółek. W ich przypadku widać skłonności do racingu. Są pidżamy, są odpowiednie maszyny. Sam styl jazdy też pokazuje, że zamiast kręcić 360 z dropa, wolą wcisnąć się na pełnej prędkości w mokre, leśne korzenie. ps. fajny wstęp i fajny bit – oto dwa, z trzech składników przepisu na udaną promocję teamu. A trzeci? Trzeciego szukajcie w swoich głowach, po oglądnięciu tego filmu.  ]]>