W tym sezonie Brandon Semenuk zrobił sobie wolne. Ponoć chodzi o to, że Semen miał już dość ciągłej napinki i rywalizacji. Teraz zapragnął odpocząć uprawiając wolny freeride. Nam to trochę pachnie wypaleniem zawodowym, ale oby Brandon ponownie złapał zajawkę. W końcu rośnie mu konkurencja.
Brett Rheeder to kolejna wysoka chudzina z okolic Kamloops. Chłopak nie tylko wyglądem przypomina wyśmienitego Semenuka. Łączy ich także bardzo podobny styl jazdy. Styl, któremu bliżej do zaprogramowanej, bezbłędnej maszyny, niż eksperymentującego człowieka. Bardzo miło ogląda się Rheedera w akcji, zwłaszcza, że przejął obowiązki odpoczywającego Semenuka.
Kilka dni temu światło dzienne ujrzał najnowszy edit Brett’a, gdzie chłopak bez kompleksów kręci bardzo techniczne i skomplikowane combosy. Z resztą zobaczcie sami, jak ten gość wymiata!