Adam Glosowic i Prototyp Kross Enduro

Sporo mówi się o nowym wypuście marki Kross- modelu do enduro. Motorem napędowym tych branżowych plotek jest nie tylko sam produkt (który swoją drogą jest niezwykle imponujący). Duży rozgłos zapewnia także proces zbierania opinii od wielu, bardzo róźnych riderów. Ten cenny feedback, to niewątpliwie bardzo istotny rozdział w całym procesie roweru tego typu. Zwłaszcza, kiedy na tapetę bierzemy rower do Enduro- czyli obecnie: najbardziej uniwersalnej dziedziny kolarstwa górskiego. Taki rower musi dobrze podjechać, sprawnie zjechać, a nawet bezpiecznie pofruwać. Ludzie z Krossa wiedzą, co robić- więc rower trafił już do kilku speców z racingowego światka DH, a także do jednego z zawodników dirtowej ekipy Krossa. Tak jest, swój model dostał Adam Glosowic. I co? Myślicie, że ubrał się w lajkrę i poszedł trenować podjazdy? Nieee. Adaś dokonał małych modyfikacji, podpompował zawieszenie i pojechał na opolskie dirtowisko, które nie należy do tych najmniejszych. Oto efekty- rower zdał egzamin w 100%. [gallery link="file" order="DESC" orderby="title"]]]>