Tak na dobrą sprawę to nie zakończył się jeszcze sezon 2018, a UCI zaserwowało już informację dotyczącą ramówek na 2019 i 2020. Rozsiądźcie się i spójrzcie na jakie miejscówki postawiły tęgie głowy z międzynarodowej federacji. Warto jednak dodać, że znajdzie się coś dla każdego – zarówno fana klasyki jak wielbicieli totalnie nowych miejscówek.
Co ciekawego? Przede wszystkim więcej przystanków zjazdowych, bo aż 8. Poza tym powrót wielkiego Mariboru, Les Gets i debiut Snowshoe – amerykańskiej miejscówki z Zachodniej Virginii. W ramówce nie zabraknie też klasyków pt. Fort William, Vallnord czy Val Di Sole. Mistrzostwa Świata zostaną rozegrane na Mont-Sainte-Anne. Wygląda to naprawdę dobrze!
Aaron Gwin na trasie w Val Di Sole. Foto-source: Red Bull Content Pool
Kolejny rok będzie równie ciekawy. Tutaj, poza klasykami, zadebiutuje portugalska Lousa. Dla niezorientowanych podpowiemy – to takie nowe San Remo, na trasach którego w off-sezonie topowe teamy testują swój sprzęt i zaliczają pierwsze treningi w terenie.